czwartek, 25 czerwca 2009

"Liberalny" rząd podnosi podatki.

Nigdy nie twierdziłam, że PO to partia liberalna, tym bardziej ich wspólnik PSL. O PiS-ie nawet nie wspomnę. Wszystkim tym partiom bliżej do socjalizmu, niż do kapitalizmu. I niech poseł Palikot nikogo nie zmyli…

Kiedyś liberalną partią była Unia Wolności. Teraz na straży pozostali tylko Korwin-Mikke i jego śmieszna mucha, Ci jednak nie osiągnęli nigdy progu wyborczego.

Inni liberaliści (np. p. Gwiazdowski) polityką się nie zajmują. I słusznie. Wszyscy powinni się trzymać od tego bagna z daleka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz