niedziela, 7 czerwca 2009

Prawo do głosowania

Ja go nie mam. Nie mam prawa do oddania głosu w wyborach. Przed chwilą byłam w „moim” lokalu wyborczym i ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie ma mnie na liście.

Rok temu przeprowadziłam się do innego mieszkania, wymeldowując się z pobytu stałego w poprzednim mieszkaniu i zameldowując się na pobyt czasowy w obecnym mieszkaniu. Nie spodziewałam się, że w tej sytuacji nie będzie mnie na liście w starym lokalu wyborczym (razem z wymeldowaniem skreślili mnie tam), ale też nie będzie mnie w nowym lokalu wyborczym (nie mam tu pobytu stałego tylko tymczasowy, więc dla nich nie istnieję).

Żeby móc głosować musiałabym się zgłosić do komisji minimum 10 dni wcześniej. Tylko skąd miałam wiedzieć, że zameldowanie tymczasowe będzie nieważne? W końcu to TEŻ jest zameldowanie.

3 komentarze:

  1. To można się wymeldować z pobytu stałego? Wydaje mi się, że można jedynie zmienić jago miejsce, a meldunek czasowy to tylko "dodatek". Nie jestem jednak pewien. W każdym razie - niefajna sytuacja :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Można się wymeldować i nie zameldować wcale. Można też, tak jak ja zrobiłam, wymeldować się z pobytu stałego i zameldować na pobyt czasowy. W bankach i różnych instytucjach nikomu nie przeszkadzało że to tylko pobyt czasowy i jest uznawany tak jak stały. Dlatego myślałam, że bez problemu będę na liście do głosowania tam gdzie jestem zameldowana (czasowo, ale jednak).
    Brak meldunku (jakiegokolwiek) jest od jakiegoś czasu dopuszczalny. Wtedy w dowodzie nie ma żadnego adresu. Co ciekawe nie mając żadnego meldunku (nawet tymczasowego) można nawet firmę założyć i prowadzić bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co do samych wyborów, to muszę brać parę dni urlopu, zaiwaniać na drugi koniec Polski po świstek pozwalający mi na głosowanie w mieście, w którym faktycznie mieszkam... :S

    OdpowiedzUsuń